Szybko – to chyba przysłówek, który najlepiej obrazuje moje ostatnie podejście do życia. Szybkim krokiem idę na przystanek, szybko zerkam w notatki przed zajęciami, szybko gotuję i – chociaż tego akurat bardzo nie lubię – szybko jem. Jeśli Wy także pracujecie teraz na zwiększonych obrotach, przyda się przepis na smaczny obiad, który można przygotować w kilkanaście minut.
Znów stworzyłam tym samym danie w stylu Kudłatych Kucharzy, którzy chyba jak nikt wiedzą, co oznacza szybkość (w podróży i nie tylko) 🙂


Składniki (1 porcja):
- 3 łyżki kaszy jaglanej
- 1 mała pierś z kurczaka
- garść płatków migdałów
- 1 łyżka masła
- 1/2 pora (tylko jasna część)
- 1/2 opakowania mrożonego kalafiora lub szklanka różyczek świeżego
- sól, pieprz, zioła prowansalskie, papryka słodka, szczypta papryki ostrej
Kaszę jaglaną podprażyć w rondlu. Przelać ją wrzątkiem, odlać wodę i zalać świeżą (ok. 3/4 szklanki). Ugotować do miękkości.
Pierś z kurczaka pokroić w kostkę, oprószyć solą, pieprzem i ziołami. Pora pokroić w plasterki. Na suchej patelni podprażyć migdały, aż będą złociste. Przesypać je na talerz, a na patelni rozgrzać masło. Wrzucić pora i kurczaka, podsmażyć. Doprawić papryką słodką i ostrą. Kalafiora gotować krótko w osolonej wodzie. Dodać na patelnię, wrzucić ugotowaną kaszę i wszystko razem wymieszać. Podsmażyć wszystko jeszcze przez chwilę. Przełożyć na talerz, posypać migdałami.
Smacznego!
Brak komentarzy