Nocny chleb owsiany

Nie spodziewałam się, że początek września będzie tak przyjemny.

Myślałam, że będę czuć jakąś pustkę, która jeszcze w zeszłym roku wypełniona była szkołą. Ale nie, wcale mi szkoły nie brakuję. Cieszę się, że mogę w środku tygodnia wyjechać za miasto. Do lasu. Z najbliższą osobą. Zjeść leniwe śniadanie na podwórku, pójść na bardzo długi spacer wzdłuż leśnych ścieżek porośniętych wrzosami, cieszyć się wciąż piękną pogodą. Przyjemne chwile zostają na długo. Niech pozostaną jak najdłużej.

Z zapachem domowego chleba nie wygra absolutnie nic.

Przepis znaleziony na blogu Every Cake You Bake, z moimi zmianami

Składniki na 1 bochenek:

1/2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych
1 szklanka wrzącej wody
3 szklanki mąki (użyłam mieszanki mąki żytniej, orkiszowej i pszennej)
25 g świeżych drożdży
1/3 szklanki ciepłej wody
1/4 szklanki melasy (zastąpiłam miodem)
1 i 1/4 łyżeczki soli
1 łyżka masła

Płatki owsiane zalać wrzącą wodą i odstawić do ostygnięcia.

Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie, pozostawić na chwilę, aż zaczną pracować. Dodać do namoczonych i lekko ostudzonych płatków owsianych. Dodać miód lub melasę, sól i stopione masło. Wymieszać.

W dużej misce wymieszać 2,5 szkl. przesianej mąki z owsiano-drożdżową mieszanką. Wyrabiać, dodając pozostałą mąkę (jeżeli ciasto jest bardzo gęste, dodać również trochę ciepłej wody). Przykryć i odstawić na 5 minut.

Ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę i wyrabiać przez 10 minut. Uformować podłużny chlebek i przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch chleba posmarować lekko olejem, posypać płatkami owsianymi lub ziarnami. Foremkę przykryć folią i odstawić do lodówki przynajmniej na 8 godzin. Wyjąć z lodówki na około 10 minut przed pieczeniem.

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Piec około 50 minut, aż wierzch chleba zarumieni się.