Uwielbiam spędzać czas w kuchni. Zwłaszcza wtedy, kiedy rozpoczyna się okres wzmożonej nauki. Uciekam tam, by chociaż na chwilę odsunąć wizję niechcianych obowiązków. Gotowanie sprawia mi tyle radości, że nie mogłabym z niego zrezygnować, nawet /zwłaszcza, gdy sesja nieubłaganie o sobie przypomina…
Tym razem przygotowałam sałatkę. Bardzo prostą i bardzo smaczną. Idealna na karnawałowe spotkania, na lunch, lub tak po prostu – bez większego powodu. Przepis wzięłam od kolegi, który przyrządził ją na sylwestra i od razu przypadła mi do gustu. Dzięki, Erni! 🙂
Składniki:
2 torebki ryżu białego
25 dag szynki konserwowej
1 puszka kukurydzy
1 puszka fasoli czerwonej
1 czerwona papryka (można użyć konserwowej)
2 małe cebule
4 łyżki majonezu
1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego
szczypta chilli, sól, odrobina pieprzu
sok z połowy cytryny
Ryż ugotować w lekko osolonej wodzie, wysypać z torebek do garnka i pozostawić do całkowitego ostudzenia. Warto użyć ryżu dobrej jakości, by po ugotowaniu był on sypki.
Cebulę bardzo drobno pokroić. Szynkę i paprykę pokroić w kostkę. Fasolę i kukurydze dobrze odsączyć z zalewy. Wszystkie składniki wymieszać z ryżem. Doprawić chilli i solą, dodać majonez wymieszany z jogurtem oraz sok z cytryny. Dobrze wymieszać. Odstawić do lodówki na jakiś czas, by smaki się przegryzły.
Smacznego!
Brak komentarzy