Czyli mistrzostwo obiadowej improwizacji. Ponieważ kaszę gryczaną miałam już ugotowaną, całość nie zajęła mi więcej, niż 10 minut. A wiadomo – dla głodnego studenta liczy się każda minuta po przyjściu do domu.. 🙂 Choć to bardziej pomysł, niż przepis, mimo to polecam!
pół opakowania mrożonego szpinaku
1 ząbek czosnku
1 łyżka masła
1 duża pieczarka
1/2 małej, czerwonej papryki
1/2 woreczka ugotowanej kaszy gryczanej Halina
Szpinak wrzucić na patelnię, rozmrozić. Dodać ząbek czosnku, odparować wodę. Doprawić solą i pieprzem. Dodać łyżkę masła, pokrojoną pieczarkę i czerwoną paprykę. Całość wymieszać, poddusić, aż warzywa będą miękkie. Pod koniec na patelnię dodać kaszę gryczaną, podgrzewać jeszcze chwilę, doprawić. Smacznego!
Brak komentarzy