O tej nieprzyzwoicie wczesnej porze wyjątkowego dla mnie dnia, zostawiam przepis na wyjątkowe placuszki. Tym śniadaniem odczarowałam bowiem moją utrzymującą się od jakiegoś czasu złą passę na pancakes’y. Te wyszły bezbłędnie – pyszne, treściwe, niesprawiające problemów ze smażeniem. Po prostu trzeba je wypróbować!
No dobrze, przepis napisany, pora się zbierać. Wrocław czeka! 🙂
Składniki (na 1 porcję):
- 3 łyżki płatków owsianych
- 1/3 szkl. mleka
- 1 jajko
- 1 czubata łyżka mąki (użyłam orkiszowej)
- 2 łyżki ulubionych bakalii (u mnie pestki dyni, słonecznik, żurawina)
- 1 łyżeczka miodu
- 1/2 jabłka
- odrobina oleju do smażenia
Płatki owsiane zalać mlekiem. Odstawić najlepiej na noc.
Rano wymieszać płatki z miodem, jajkiem, mąką, bakaliami i startym na tarce jabłkiem. Na patelni rozgrzać odrobinę oleju. Smażyć niewielkie placuszki z obu stron na rumiano. Podawać z ulubionymi dodatkami.
Smacznego!
Brak komentarzy