Po raz kolejny przypomniałam sobie, że domowa granola nie ma sobie równych. Jest przepyszna, idealnie dostosowana do moich indywidualnych upodobań, chrupiąca, złocista… i co najważniejsze, znam dokładnie każdy składnik, który się w niej znalazł. Zamiast sklepowego ulepka wzbogaconego o syrop glukozowo-fruktozowy, jest miód i słodycz jabłka. Zamiast utwardzonego tłuszczu – olej kokosowy. Żadnych konserwantów, zbrylaczy, aromatów… bo po co? Po co sztucznie wzbogacać coś, co samo w sobie jest zdrowe i takie smaczne? Każdemu, kto do tej pory nie próbował samemu upiec granoli – zachęcam. Prawdopodobnie już nigdy nie sięgniecie po sklepową.
PS nie róbcie jej, jeśli macie słabą wolę… Ja od wczoraj zjadłam ją w roli przekąski, kolacji, a teraz.. cóż, teraz właśnie jem granolę na śniadanie 😀
Składniki:
2 szkl. płatków owsianych
1/2 szkl. pestek dyni
1/2 szkl. słonecznika
50 g wiórków kokosowych
1 łyżka siemienia lnianego
100 g żurawiny
1 jabłko
1/2 pomarańczy
2 łyżki miodu (lub więcej, do smaku)
cynamon i imbir do smaku
Jabłko obrać, pokroić w kostkę. Pomarańczę również obrać. Owoce zmiksować przy użyciu blendera. Dodać miód, cynamon, imbir, olej kokosowy i lekko podgrzać. Wszystkie suche składniki granoli wymieszać. Wlać płynną miksturę i wymieszać wszystko tak, by składniki były oblepione masą miodowo-owocową. Granolę rozprowadzić równomiernie na dużej blasze piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i piec przez ok. 40-45 minut, mieszając co 10 minut. Upieczoną granolę ostudzić, przełożyć do dużego słoika i przechowywać w suchym miejscu.
Post Views: 913
1 Komentarz
Kasia
18 maja 2019 at 20:55Wygląda bardzo apetycznie . Koniecznie muszę zrobić i ja ❤️