Relacja z pewnym poślizgiem, ale uznałam, że warto. Spotkanie było na tyle udane, że nie sposób o nim nie
wspomnieć!
Ale od początku.
Kiedy dostałam zaproszenie od przedstawicielki firmy Oleofarm, uznałam, że zapowiada się fajnie. „W ramach zdrowych przygotowań do wiosny, wraz z blogerami, spotykamy się 8 marca w Restauracji Sunlight angelo Hotel Katowice, by wspólnie pogotować i dowiedzieć się czegoś na temat zdrowego odżywiania. „ Pomyślałam: czemu nie? Odpisałam, potwierdzając swój udział w warsztatach. W końcu nadszedł 8 marca. Spotkanie się rozpoczęło.
Na wstępie obsługa hotelu ugościła nas tropikalnym, bezalkoholowym koktajlem. Tak się złożyło, że w spotkaniu wzięły udział same blogerki (nie tylko kulinarne), więc w silnym gronie mogłyśmy celebrować Dzień Kobiet 🙂 Dostałyśmy plakietki z imieniem i nazwiskiem oraz adresem bloga, aby ułatwić nam integrację. Wspaniale było poznać osoby, które od dawna obserwowałam „przez ekran” oraz te dotąd nieznane mi twarze.
Po krótkim wprowadzeniu, zostałyśmy zabrane na małą wycieczkę po hotelu. Pokoje robią wrażenie. Szczególnie zainteresował mnie apartament, który jest tak dobrze przystosowany do mieszkania, że podobno pewien klient wprowadził się tam na… rok. Wolę nie myśleć, jaka kwota znalazła się na jego rachunku… 😉
W końcu rozpoczęła się faktyczna część warsztatowa. Pani dietetyk opowiedziała nam trochę o dobroczynnym działaniu olejów. Wiedziałam o tym wcześniej, ale może nie każdy rozumie – ZDROWE TŁUSZCZE są nam potrzebne! Nie unikajmy ich w naszej diecie! Przez zdrowe mam na myśli w szczególności te tłoczone na zimno – m.in. olej lniany, olej z pestek dyni, olej sezamowy.. Doceniajmy też nasz polski olej rzepakowy!
Mieliśmy okazję spróbować soków marki Oleofarm. Granat zdecydowanie zajął u mnie pierwsze miejsce, a po rokitnika i owoc noni chyba już nie sięgnę.. 😉
Następną, najważniejszą częścią spotkania było przygotowanie sałatek i past z dostępnych składników. Ogromny wybór sprawił, że miałam zagwozdkę, co ze sobą połączyć… W końcu zdecydowałam się na sałatkę z piersią z kurczaka, mozzarellą, suszonymi pomidorami i winogronem. Całość uzupełniłam kruchą sałatą oraz polałam sosem na bazie kremu balsamicznego.
Brak komentarzy