Patrząc rano na czarnego już banana i baardzo miękką brzoskwinię pomyślałam – takie to pyszne, ale już nie pokroję ich do sałatki owocowej… Nie wkroję też jako dodatek do owsianki, bo momentalnie się rozlecą. Właśnie.. a może by tak samemu przyspieszyć ten proces? 😉 Zmiksowałam więc owoce, zrobiłam zwyczajną owsiankę i ułożyłam w pucharku warstwami – mus – owsianka – mus – maliny. Efekt? Niebo w gębie. Nie sądziłam, że ten mus aż tak podbije moje serce! Naturalnie słodki, nieco egzotyczny, w pięknych, energetycznych barwach. Jeśli jeszcze się wahasz – spróbuj sam!
Składniki:
- 4 łyżki płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- 1 miękka, dojrzała brzoskwinia
- 1/2 banana, najlepiej takiego z czarną skórką
- garść malin
Ugotować owsiankę: płatki wrzucić do rondelka, zalać je wodą do poziomu płatków, doprowadzić do wrzenia. Gdy płatki wchłoną wodę, dodać mleko i gotować, aż całość zgęstnieje.
W tym czasie przygotować mus: zmiksować ze sobą brzoskwinię i banana. 1 łyżkę musu dodać do owsianki, wymieszać. W pucharku ułożyć połowę musu, wyłożyć owsiankę, przykryć musem i udekorować malinami. Pyszna zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!
Brak komentarzy