Bez kategorii

Pieczone „pulpety” szpinakowe

Dziś na blogu zielono. Szpinakowe pulpety, lub placuszki – jak kto woli. Ciężko jednoznacznie określić kategorię, do której należą. To mój ostatni obiadowy eksperyment, który wyszedł na tyle smacznie, że postanowiłam podzielić się przepisem. Zachęcam do spróbowania!


Składniki na ok. 6 knedli:

  • 1/2 opakowania mrożonego szpinaku
  • 3 łyżki razowej kaszy kuskus
  • 1 czerstwa kajzerka, namoczona w mleku
  • 1 jajko
  • 1/2 cukinii
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 cebula
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka śmietany 30%
  • 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
  • 1 plasterek żółtego sera
  • sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej

Szpinak rozmrozić. Dodać do niego czosnek przeciśnięty przez praskę, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Odparować wodę, a następnie dodać śmietankę i jeszcze chwilę pogotować.
Kuskus przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Wymieszać ze szpinakiem.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić pokrojoną w kostkę cukinię i drobno posiekaną cebulę. Podsmażyć przez kilka minut, aż cukinia lekko zmięknie. Dodać do szpinaku.
Odcisnąć bułkę namoczoną w mleku, dodać do masy. Wbić jajko, wsypać mąkę i wyrobić rękami. Doprawić jeszcze w razie potrzeby.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Naczynie żaroodporne lekko wysmarować tłuszczem. Formować z masy okrągłe kulki, lekko spłaszczyć i ułożyć w naczyniu. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 15 minut. Następnie delikatnie przewrócić na drugą stronę i posypać kawałeczkami sera. Zapiekać jeszcze przez 10 minut.
Dobrze smakują z sosem jogurtowym lub pieczarkowym.
Smacznego!

You Might Also Like

Brak komentarzy

Skomentuj