Lubię nietypowe wypieki. Takie, do których używamy nieoczywistych składników (wypróbowałam już przepis na ciastka z fasoli, brownie fasolowo-daktylowe czy ciasto czekoladowe z ciecierzycy),. Buraki na pierwszy rzut oka nie wydają się być stworzone do deserów – dlatego też musiałam osobiście przekonać się, czy buraczane brownie to rzeczywiście dobry pomysł. Spróbowałam i.. nie żałuję. Ciasto jest wilgotne, mocno czekoladowe, ale jednocześnie lżejsze niż tradycyjne brownie. Warto je zrobić, choćby z czystej ciekawości 🙂
Składniki:
- 2 ugotowane buraki (ok. 240 g)
- 3 jajka
- 80 g oleju
- 100 g mąki pełnoziarnistej*
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 40 g kakao
- 50 g cukru lub ksylitolu
- 50 g gorzkiej czekolady
*użyłam mąki owsianej, może być także orkiszowa lub pszenna
Buraki (ostudzone i obrane) blendujemy na gładkie puree. W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, kakao i cukier lub ksylitol. Dodajemy jajka i puree buraczane, miksujemy. Cienką strużką wlewamy olej, miksując do połączenia składników. Na końcu do ciasta dorzucamy posiekaną czekoladę i mieszamy łopatką.
Masę wylewamy na blachę (u mnie 22×22 cm), wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasto wstawiamy do piekarnika (nagrzanego do 170 stopni) na około 30 minut. Ostudzić w piekarniku. Ostudzone brownie można polać polewą.
Smacznego!
Inspiracja
2 komentarze
Jola
23 marca 2021 at 19:42Dzień dobry. Chciałam poprosić,aby doprecyzowała Pani tę ilość buraków, bo ” dwa buraki” brzmi enigmatycznie ?. Ile mniej więcej ważą te dwa buraki? Pozdrawiam.
Planeta Smaku
24 marca 2021 at 20:00Dziękuję za słuszną uwagę. Przepis został uzupełniony 🙂
Pozdrawiam, Aneta