Jeżyn w tym roku miałam pod dostatkiem. Ostatnie owoce mama przyniosła z działki całkiem niedawno, co stało się dobrym powodem do upieczenia ciasta na zakończenie jeżynowego sezonu. Padło na sernik, bo dawno go już nie piekłam. Z kruchym, kakaowym spodem i lekko kwaskowatymi owocami na górze… Bardzo dobra kompozycja! 🙂
Składniki:
Na spód:
250 g mąki pszennej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 żółtka
120 g masła
4 łyżki cukru pudru
Sernik:
1 kg twarogu półtłustego, zmielonego
1 szklanka cukru
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
5 jajek
2 łyżki budyniu śmietankowego
3 łyżki mąki pszennej
1/4 szklanki śmietanki 30%
Ponadto:
1 szklanka jeżyn (mogą być mrożone)
5 łyżek cukru
Jeżyny wrzucić do garnka, dodać cukier i podgrzewać przez kilka minut, aż puszczą trochę soku.
Składniki na kruchy spód zagnieść szybko i odstawić do lodówki na minimum 30 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkować na blachę (użyłam takiej o wym. 35 x 25cm), nakłuć widelcem w kilku miejscach i podpiec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 15 minut. Wyjąć, przestudzić.
W tym czasie przygotować masę serową: ser zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym. Dodawać po 1 jajku, miksując przez pół minuty przed dodaniem następnego. Następnie wsypać mąkę i budyń oraz śmietankę i zmiksować tylko do połączenia się składników. Masę serową wylać na podpieczony spód. Na wierzchu wyłożyć jeżyny z sokiem, delikatnie przemieszać wykałaczką. Sernik piec przez około 60-80 minut w 160 stopniach. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić ciasto do ostudzenia.
Brak komentarzy