Początkowo miała być tylko cebulowa. Jednak uznałam, że czegoś mi będzie w niej brakowało… Dodałam trochę koloru. Koloru na czasie, bo chyba większość z nas tęskni za wszechobecną zielenią. Nie żałuję! To jedna z najlepszych tart, jaką udało mi się zrobić. Moja opinia jest potwierdzona oceną rodziców, którzy czasem sceptycznie patrzą na moje obiadowe eksperymenty. Tym razem prosili o dokładkę 😉 Kruchy,
spód z dodatkiem mąki pełnoziarnistej, ziół prowansalskich i czarnuszki, dobrze doprawiona masa cebulowo-szpinakowa zapieczona pod pierzynką śmietankowo-jajeczną z żółtym serem… To jest naprawdę pyszne! Polecam! 🙂
Składniki:
Spód:
100 g masła
100 g mąki pełnoziarnistej
100 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka czarnuszki
1 łyżeczka ziół prowansalskich
2 żółtka
Nadzienie:
opakowanie mrożonego szpinaku
2 duże cebule
2 łyżki masła
3 ząbki czosnku
1/2 szklanki kukurydzy konserwowej
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
2 jajka
250 ml śmietany 18%
50 g tartego żółtego sera, np. goudy
W misce wymieszać ze sobą oba rodzaje mąki, sól, zioła prowansalskie, proszek do pieczenia i czarnuszkę. Dodać masło i rozrobić palcami, aż powstanie kruszonka. Dodać żółtka i zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Jeśli będzie potrzeba, dodać odrobinę zimnej wody, by składniki dobrze się połączyły. Uformować dysk z ciasta, owinąć go folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
W tym czasie przygotować nadzienie: cebule obrać, pokroić w piórka. Podsmażyć na maśle, doprawić solą i pieprzem. Szpinak rozmrozić. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawić gałką muszkatołową oraz solą i pieprzem. Wymieszać razem z cebulą, dodać odsączoną kukurydzę i poddusić jeszcze chwilę.
Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę do tarty (średnica – ok. 26 cm). Ponakłuwać widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika (190 stopni) na 10-12 minut, by lekko się podpiekł. Na podpieczony spód wyłożyć masę szpinakowo-cebulową. Śmietankę wymieszać dobrze z jajkami, doprawić solą i pieprzem i zalać nią tartę. Posypać żółtym serem. Piec przez około 40 minut w 180 stopniach, do zrumienienia. Tarta jest smaczna zarówno na ciepło, jak i zimno.
Smacznego!
1 Komentarz
Dominika
6 maja 2019 at 09:43Od dłuższego czasu chodzi za mną szpinak. Koniecznie muszę spróbować 🙂