Posypka pralinowa to nic innego, jak zmielone drobno orzechy w karmelu. Takie proste rozwiązanie, a takie genialne! To, że jestem od orzechów uzależniona, wie chyba każdy, kto choć trochę mnie zna. Teraz mogłabym tę posypkę dodawać do każdego dania 😉 Pasuje idealnie do jesiennej kawy, owsianki czy deserów. Bardzo prosta, bardzo uniwersalna. Warto ją zrobić!
Składniki:
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 100 g cukru (użyłam pół na pół białego i trzcinowego)
- szczypta soli
- 2 łyżki wody
Orzechy posiekać z grubsza. Do rondla z grubym dnem wsypać równą warstwą cukier i zalać dwiema łyżkami wody. Podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści i zacznie tworzyć się karmel w jasnobrązowym kolorze. Wsypać orzechy, dodać szczyptę soli i wymieszać, tak, by wszystkie orzechy pokryły się słodką masą (Uwaga! Karmel jest BARDZO gorący!). Przełożyć orzechy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawić do zastygnięcia.
Zastygłe orzechy w karmelu połamać na mniejsze kawałki i rozdrobnić w blenderze (proponuję na początku przełożyć je do worka i potłuc je nieco tłuczkiem, ponieważ słabszy blender może mieć problemy ze zmiksowaniem praliny na pył).
Przechowywać w szczelnym słoiku do tygodnia, najlepiej w suchym miejscu.
Brak komentarzy