Sernik z rosą po raz pierwszy zr obiłam samodzielnie, kiedy miałam 13 lat. Nie wyszedł tak spektakularnie, ale mimo to byłam z siebie niesamowicie dumna – w końcu to porządny kawałek ciasta! Od tamtej pory za każdym razem, kiedy mam okazję go próbować, dosłownie się rozpływam. To ciasto wprost stworzone na rodzinne spotkania – idealnie się kroi, pięknie wygląda i przede wszystkim jest przepyszne. Sernik z kropelkami rosy może wydawać się skomplikowany w przygotowaniu, ale tak naprawdę nie jest trudny. Gorąco zachęcam do wypróbowania!
Przepis, lekko zmodyfikowany, pochodzi z Kwestii Smaku.
Kruchy spód
- 250 g mąki (u mnie 150 g pszennej i 100 g kukurydzianej)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 125 g masła (zimnego)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 żółtka
Masa serowa
- 1,2 kg zmielonego twarogu*
- 2 jajka
- 4 żółtka
- 3/4 szklanki cukru
- 2 opakowania cukru wanilinowego
- 2 budynie śmietankowe lub waniliowe
- 2 i 1/2 szklanki mleka
- 1/3 szklanki oleju roślinnego
Bezowa pianka
- 6 białek
- szczypta soli
- 1 szklanka cukru
*twaróg najlepiej zmielić samodzielnie lub kupić zmielony, ale o dość zwartej konsystencji. Ten z wiaderka może okazać się zbyt rzadki (pamiętajmy, że do masy dodajemy jeszcze 2,5 szklanki mleka).
Przygotowanie:
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Posiekać z zimnym masłem przy pomocy noża, aż zacznie przypominać kruszonkę. Zrobić dołek i dodać żółtka. Zagnieść wszystkie składniki na gładkie ciasto, uformować kulę i owinąć folią spożywczą. Schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
Prostokątną formę o wymiarach 25 x 40 cm wyłożyć papierem do pieczenia (spód i boki). Schłodzone ciasto pokroić nożem na plasterki i rozłożyć je na spodzie blaszki. Ugnieść palcami na równy placek.
Podziurkować widelcem i piec przez ok. 10-12 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Wyjąć i przygotować sernik.
Jajka, żółtka, cukier i cukier wanilinowy ubić na puszysty, biały krem. Zmniejszyć obroty miksera i stopniowo dodawać twaróg, cały czas miksując. W oddzielnej misce wymieszać mleko z sypkimi budyniami. Stopniowo wlewać otrzymaną mieszankę do masy serowej miksując na małych obrotach. Na koniec cienką strużką wlewać olej. Otrzymana masa serowa będzie miała rzadką konsystencję.
Delikatnie wylać ją na podpieczony spód i wstawić z powrotem do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez ok. 45-50 minut do ścięcia się masy. Po upieczeniu piekarnik przestawić na 150 stopni.
10 minut przed końcem pieczenia sernika przygotować bezę. Białka zacząć ubijać ze szczyptą soli, stopniowo dodawać cukier (po łyżce) i ubić na sztywną i gęstą pianę (zajmie to ok. 8-10 minut). Piankę bezową wyłożyć na gorący sernik i wygładzić powierzchnię. Łyżką można porobić fale na powierzchni bezy. Ciasto ponownie wstawić do piekarnika (150 stopni) na 15 minut. Od razu wyjąć sernik z piekarnika i ostudzić.
Podczas studzenia na powierzchni pianki będą pojawiały się kropelki rosy.
Uwaga, sernik najlepszy jest po nocy spędzonej w lodówce – wtedy też idealnie się kroi.
Brak komentarzy