Krucha szarlotka z budyniem to jedno z pierwszych ciast, które zrobiłam samodzielnie. Najpierw przez długi czas przyglądałam się mamie, która sprawnie zagniatała ciasto. Później pomagałam w krojeniu jabłek na plastry. W końcu przyszedł czas, kiedy sama sięgnęłam do pożółkłej już kartki z odręcznie napisanym przepisem i z wielką ciekawością zabrałam się za wykonanie szarlotki. To przepis, który w niezmienionej formie powtarzam co najmniej kilka razy w roku. Jest przepyszne i przywołuje wspomnienia.
Ciasto:
3,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki śmietany 12%
2 jajka
3/4 szklanki cukru
200 g masła lub margaryny
1 cukier wanilinowy
Masa:
3 szklanki mleka
2 budynie śmietankowe
3 łyżki cukru
1 kg jabłek
Z podanych składników wyrobić ciasto. Jeśli będzie się kleić, dosypać trochę mąki, do uzyskania jednolitej konsystencji ciasta. Podzielić na dwie części. Jedną z nich rozwałkować i przełożyć na blachę.
Z 3 szklanek mleka odlać 1/4 szklanki i rozmieszać w niej 2 budynie. Pozostałe mleko zagotować z cukrem, wlać proszek budyniowy i chwilkę gotować ciągle mieszając.
Obrać jabłka i pokroić je w plasterki. Układać na cieście, posypać cynamonem i zalać gorącym budyniem.
Na wierzch rozwałkować drugą część ciasta. Można posypać grubym cukrem lub po wyjęciu z piekarnika oprószyć cukrem pudrem. Piec 45 minut w temp. 180st.
Uwaga! ciasto najlepiej smakuje drugiego dnia. Wtedy łatwiej też je pokroić, bo budyń nie rozlewa się na boki.
Smacznego:)
Brak komentarzy