Cisza, brak trzaskających się tramwajów, niebo rozgwieżdżone jak nigdzie indziej. Niespieszne picie kawy i czytanie książki na podwórku. Na obiad młode ziemniaczki (prosto z pola) z jajkiem (prosto od kury) i mizerią ze świeżo zebranych ogórków. Uroki wsi. Na weekend to miejsce idealne.
Jeśli uważacie, że w tak gorące dni pieczenie owsianki na śniadanie jest raczej nie na miejscu, mylicie się. Ja swoją bowiem upiekłam wieczorem, na zimno jest chyba jeszcze lepsza.
Składniki (1 porcja):
3 łyżki owsianki królewskiej Dobra Kaloria (lub płatków owsianych)
2 łyżki musu z jabłek (użyłam domowego)
2 łyżki jogurtu
2 łyżki mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
120g cukinii
1 jajko
opcjonalnie: 1 łyżeczka cukru, cynamon
masło do wysmarowania formy
Owsiankę, mąkę, proszek do pieczenia i ewentualnie cukier wymieszać. Dodać mus jabłkowy, cukinię startą na drobnych oczkach, jajko i jogurt. Wszystko wymieszać. Wyłożyć masę do wysmarowanej masłem foremki do zapiekania, posypać cynamonem (opcjonalnie) i piec przez 30 minut w 180 stopniach. Podawać na ciepło lub na zimno.
Brak komentarzy