Serniki to chyba moje ulubione ciasta. Lubię je za prostotę wykonania i niezawodny smak. Lekkie i puszyste, ciężkie i maziste – każda wersja ma swój wyjątkowy urok. Ale najbardziej jednak lubię w sernikach to, że można je tak łatwo modyfikować. Bo ser biały, jak mało co, pasuje do niemal wszystkiego. Wersja ze śliwkami? Czemu nie? Jak dla mnie to bardzo udane połączenie.
inspiracja: Gotuję, bo lubię z moimi zmianami
Składniki:
1 kg twarogu sernikowego z wiaderka
200 g śmietany 18%
1 cytryna (skórka i sok)
220 g cukru
1 op. cukru wanilinowego (16g)
5 dużych jajek
2 budynie śmietankowe bez cukru (użyłam 4 łyżek mąki ziemniaczanej)
3 pełne łyżki kaszy manny
Dodatkowo:
700 g dojrzałych śliwek (najlepiej węgierek)
kisiel malinowy lub wiśniowy
Składniki na sernik powinny mieć temperaturę pokojową!
Przygotować kisiel zgodnie z instrukcją na opakowaniu, używając mniejszej ilości wody (ok. 400 ml). Gorącym kisielem zalać przekrojone na pół śliwki, wymieszać, aby dokładnie pokryły się kisielem. Ostudzić.
Ser, śmietanę, cukier i cukier waniliowy oraz skórkę i sok z cytryny umieścić w dużym naczyniu. Zmiksować do połączenia się składników. Dodawać po kolei jajka, miksując po dodaniu każdego przez ok. 30 sekund. Wsypać budynie (lub mąkę) i kaszę mannę. Delikatnie wymieszać.
Prostokątną blaszkę o wymiarach ok. 30×25 cm wyłożyć papierem do pieczenia (włącznie z bokami) i przelać do niej masę serową. Na wierzchu ułożyć śliwki.
Brak komentarzy