Ten przepis powstał zupełnie spontanicznie. Po prostu – wyjęłam drożdże, mąkę, wodę i wszystko to wymieszałam, nie wiedząc, czy proporcje są w porządku. Czasem jednak intuicja dobrze podpowiada…i niespodziewanie upiekłam bardzo dobry chleb. Nie kruszy się, ma elastyczny środek i zawiera dużo dobroci: mąkę orkiszową, mąkę gryczaną, pestki dyni i słonecznika. Mój własny, chrupiący bochenek.
Składniki na 1 bochenek:
- 250 g mąki orkiszowej
- 150 g mąki pszennej
- 100 g mąki gryczanej
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 szkl. mleka
- 2 łyżeczki soli
- 1-1 i 1/2 szkl. letniej wody
- 2 garści pestek dyni
- garść ziaren słonecznika
Drożdże zasypać cukrem, zalać letnim mlekiem. Wymieszać, odstawić na 15 minut.
Mąki wymieszać w dużej misce z solą, garścią pestek dyni i słonecznika. Wlać rozczyn drożdżowy, stopniowo dolewać wodę (początkowo 1 szklankę, jeśli będzie potrzeba – dodać jeszcze 1/2 szklanki). Ciasto powinno mieć dość luźną konsystencję, ale musi być elastyczne. Nie dosypywać mąki. Wyrabiać przez ok. 10 minut, po czym oprószyć mąką i przykryć ściereczką. Pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto odgazować, uderzając w nie pięścią. Keksówkę wysmarować olejem, wysypać mąką i ziarnami. Przełożyć do niej ciasto. Pozostawić na 15 minut.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Chleb przed pieczeniem posypać pozostałą garstką pestek dyni i odrobiną słonecznika. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 40 minut, aż bochenek będzie złocisty (jeśli pestki zaczną się wcześniej przypalać, można chleb przykryć kawałkiem folii aluminiowej i dopiekać dalej).
Smacznego!
Brak komentarzy