Jestem! Chwilowa nieobecność i nieregularne wpisy powodowane nauką (studenci zrozumieją, mam nadzieje, że pozostali czytelnicy również) zbliżają się powolutku ku końcowi. Owszem, mam jeszcze sporo zaliczeń i egzaminów, ale już nie tak skumulowanych w czasie – po dzisiejszych dwóch kolokwiach robię sobie przymusowe wolne od notatek, bo mój mózg odmawia posłuszeństwa 😉 W przerwie postanowiłam podzielić się z Wami przepisem. Na bardzo proste i BARDZO smaczne muffinki. Jogurtowe, z truskawkami i żurawinowym akcentem. Zjadłam kilka pod rząd, tak mi przypadły do gustu. Uważajcie, Was też wciągną! Ten przepis zapisuję jako jeden z ulubionych.
Składniki (12 sztuk):
- 1/2 szkl. mąki pełnoziarnistej
- 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej
- 1/2 szkl. cukru
- 1 opakowanie kisielu żurawinowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 jajko
- 1/4 szkl. jogurtu naturalnego
- 2 łyżki syropu żurawinowego
- 3/4 szkl. mleka
- 1/3 szkl. oleju
- truskawki
- cukier perłowy do posypania (lub cukier puder)
Wymieszać ze sobą suche składniki: obie mąki, cukier, kisiel w proszku, proszek do pieczenia i sól.
W drugim naczyniu połączyć ze sobą mleko, jogurt, jajko, olej i syrop żurawinowy.
Mokre składniki wlać do suchych. Wymieszać łyżką do połączenia składników.
Nakładać po łyżce do przygotowanych foremek na muffiny, do każdej wcisnąć przekrojone na ćwiartki truskawki. Posypać cukrem perłowym. Wstawić do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i piec przez 20 minut, do zrumienienia.
inspiracja: Kuchnia Agaty
Brak komentarzy