Kto czyta mojego bloga ten wie, że bardzo często przygotowuję na obiad wegetariańskie propozycje. Nie oznacza to jednak, że w moim menu nie ma miejsca na mięso! Lubię je przyrządzać na różne sposoby, ale moim faworytem jest chyba mięso pieczone. Uwielbiam roladki! Świetnie się prezentują, nie są pracochłonne i co najważniejsze – smakują obłędnie… Tym razem plastry schabu nadziałam świeżymi, aromatycznymi ziołami – bazylią i oregano. Do środka dodałam też ser żółty i kiszonego ogórka. Całość zapiekłam w bardzo aromatycznym sosie na bazie białego wina, śmietanki, ziół i sera. Ten obiad na pewno zapamiętam na długo…
Składniki:
Marynata:
4 plastry schabu
łyżka oliwy z oliwek
po 1 łyżeczce: słodkiej papryki, tymianku i rozmarynu suszonego
po 1/2 łyżeczki soli i pieprzu
Nadzienie:
dwie garści świeżego oregano
dwie garści świeżej bazylii
4 plasterki sera żółtego
2 ogórki kiszone
Sos:
150 ml śmietany 30%
100 ml białego, wytrawnego wina
50 g twardego żółtego sera, np. bursztyn
kilka listków bazylii i oregano
sól i pieprz
Ponadto: 1 łyżka oleju
Składniki marynaty wymieszać z misce. Przełożyć do niej kotlety, pokryć dokładnie marynatą i odstawić do lodówki na minimum 30 minut.
Po tym czasie mięso bardzo cienko rozbić. Bazylię i oregano drobno posiekać i posmarować nimi każdy kotlet. Przykryć plasterkiem żółtego sera oraz plasterkami kiszonego ogórka. Zwinąć w ciasną roladkę, spiąć brzegi wykałaczką. Każdą roladkę obsmażyć krótko na rozgrzanej patelni z olejem. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i polać sosem*. Zapiekać przez około 30 minut. Smacznego!
*Sos: do rondelka wlać śmietankę i wino, dodać posiekane zioła, sól i pieprz. Zagotować, mieszając. Zmniejszyć ogień i dodać starty żółty ser. Mieszać, aż się rozpuści, po czym zestawić z ognia.
Brak komentarzy