Chciałam to ciasto nazwać jaglane sernikobrownies, ale jeszcze ktoś by uznał, że ser w tym przepisie również jest zastąpiony kaszą.. Jest więc jaglane brownies z serem. Ale nie nazwa jest tu najważniejsza, tylko SMAK. A ten podbił moje podniebienie! Zmiksowana kasza jaglana daje fantastyczną, wilgotną strukturę ciasta. Jest wyczuwalna tylko pod warunkiem, że jej dobrze nie zblendujemy 😉 Moi rodzice zupełnie nie zorientowali się, że jest to ciasto nietypowe. Bez grama mąki, bez masła i bez czekolady, jak w tradycyjnym brownies. Ale równie pyszne! Myślę, że smakiem nie odstępuje oryginalnej wersji. Bardzo polecam do wypróbowania!
Składniki:
- Ciasto:
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1/4 szklanki oleju
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżka karobu (można pominąć)
- 1 łyżka masła orzechowego
- 3 łyżki powideł śliwkowych (użyłam domowych)
- 2 jajka
- 1/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Masa serowa:
- 250 g twarogu
- 1/4 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- Ponadto:
- 1 szklanka truskawek (użyłam mrożonych)
Ugotowaną kaszę jaglaną ostudzić. Za pomocą blendera zmiksować z powidłami i olejem. Kiedy masa będzie przypominać gładki krem, dodać kakao, karob (opcjonalnie), proszek do pieczenia, masło orzechowe oraz cukier i zmiksować. Na końcu dodać jajka i ponownie wymieszać.
Twaróg zmielić, zmiksować z cukrem pudrem oraz jajkiem.
Tortownicę o średnicy 18 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować masłem. Na spód wylać 3/4 masy jaglanej, na to wyłożyć masę serową i przykryć pozostałą masą jaglaną. Na wierzchu poukładać truskawki, lekko je wciskając w ciasto. Piec przez około 50 minut w 180 stopniach. Kroić po ostudzeniu.
Smacznego!
Brak komentarzy