Jesteś na diecie? Dbasz o to, co ląduje na Twoim talerzu? Ja dbam, a przynajmniej staram się wybierać wartościowe produkty, na podstawie których przyrządzam codzienne posiłki. Mimo to w moim jadłospisie jest miejsce na frytki i burgery. Co więcej, taki zestaw obiadowy zjadam kilka razy w tygodniu! I co? I nic. Nie wyglądam jak antyreklama znanych fast foodów, nie narzekam na dobre zdrowie i samopoczucie. Dlaczego?
Bo burgery jem zazwyczaj warzywne, a frytki – robię z selera (klik) lub marchewki. Dla mięsożerców pewnie będzie to marna alternatywa. Ale mimo wszystko radzę spróbować! Szczególnie po to, by poznać inne smaki. I może kiedyś przyznać, że zjadanie burgerów i frytek bez wyrzutów sumienia to kusząca perspektywa. Jeśli jednak nie możesz się obejść bez mięsa, nie szkodzi. Dobrej jakości burger to nic złego. Pamiętajmy jednak, że najważniejszy jest umiar, bez względu na to, jak bardzo zdrowe byłyby zjadane przez nas produkty 🙂
Burgery buraczano-jaglane z sezamem i pestkami słonecznika to pyszna propozycja absolutnie dla każdego. Bardzo polecam!
Składniki na ok. 9 szt.:
- 2 ugotowane buraki
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 cebulka
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka masła
- 1/4 szklanki mąki owsianej (można użyć zmielonych płatków)
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 1/4 szklanki sezamu (+ 2 łyżki do posypania)
- 1/4 szklanki słonecznika (+ 2 łyżki do posypania)
- 3 łyżki oleju
- sól, pieprz, słodka papryka, oregano
Brak komentarzy