Urodziny obchodzone w środku tygodnia to dobry pretekst do tego, by świętowanie przedłużyć o cały następny weekend. I przy okazji upiec coś dobrego. Bez tego się nie liczy! 😉 Tym razem postawiłam na Panią Walewską, czyli znane i popularne ciasto, podawane zwykle przy większych uroczystościach. Kruche ciasto, domowy dżem z czarnej porzeczki, beza i kremowa masa budyniowa – takie połączenie smaków nie może się nie udać! Mnie smakowało. Bardzo. Goście również prosili o dokładkę. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak podzielić się z Wami przepisem 🙂
Składniki:
Kruche ciasto:
200 g schłodzonego masła
50 g margaryny
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru pudru
5 żółtek
1 łyżka spirytusu
Krem:
2 opakowania budyniu waniliowego
2 szklanki mleka
4 łyżki cukru
200 g miękkiego masła
1 kieliszek spirytusu
kilka kropli esencji migdałowej
Beza:
5 białek
szczypta soli
1,5 szklanki cukru pudru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki (najlepiej domowego – lub, jeśli kupny, to niskosłodzony)
Wykonanie:
Mąkę przesiać na stolnicę z proszkiem do pieczenia. Zrobić dołek, przesiać do niego cukier puder. Dodać pokrojone na kawałki zimne masło i margarynę, posiekać nożem z mąką (tak, by powstało coś na kształt kruszonki). Ponownie zrobić wgłębienie, dodać żółtka oraz spirytus i szybko zagnieść ciasto. Powinno mieć jednolitą konsystencję. Podzielić je na dwie równe części, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez przynajmniej 1 godzinę (można przygotować ciasto dzień przed pieczeniem).
Zimne ciasta rozwałkować na dość cienkie (ok. pół cm) placki o wymiarach ok. 25×35 cm (takie, jak wymiary blaszek, w której będziemy piec ciasto). Każdy placek przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Nakłuć widelcem w kilku miejscach i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez około 15 minut, do lekkiego zezłocenia ciast.
W tym czasie przygotować budyń: 1 i 1/2 szklanki mleka zagotować z cukrem, w pozostałej ilości rozprowadzić proszek budyniowy. Wlać go na gotujące się mleko, energicznie mieszając. Pozostawić jeszcze chwilę na małym ogniu, aż budyń zgęstnieje. Przykryć garnek folią spożywczą i odstawić do całkowitego ostudzenia.
Każdy kruchy spód posmarować równomiernie dżemem z czarnej porzeczki. Przygotować bezę: białka umieścić w wysokim naczyniu i ubijać na pianę ze szczyptą soli. Stopniowo dodawać cukier puder. Ubijać, aż do uzyskania gęstej, sztywnej i lśniącej piany. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i delikatnie wmieszać ją do bezy. Pianę podzielić na pół, wyłożyć na posmarowane dżemem ciasta. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni i piec przez około 20 minut (pilnując, by beza się nie spaliła). Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić ciasta do całkowitego ostudzenia.
Zimny budyń zmiksować. W misce utrzeć masło na puszystą masę. Dodawać po łyżce budyniu, cały czas miksując. Na koniec dodać esencję migdałową i kieliszek spirytusu.
Gotowy krem wyłożyć na jeden z placków, wyrównać i przykryć drugim. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin przed podaniem. Najlepiej jednak kroi się następnego dnia.
Smacznego!
Brak komentarzy