Pora na kolejny dzień w ramach tygodnia FIT! Tym razem postawiłam na zdrową słodycz. Co to takiego? Wygląda jak ciastko, smakuje jak ciastko… a w rzeczywistości to pieczona kasza owsiana. W takiej formie spokojnie możecie zjeść ją na śniadanie, bo jest naprawdę sycąca. Moje „ciastko” nadziałam masłem orzechowym, ale świetnie sprawdzi się także w wersji z dżemem lub twarożkiem. To moje pierwsze podejście do kaszy owsianej i z pewnością nie ostatnie, bo bardzo mi posmakowała. Polecam!
Składniki (na jedno ciastko):
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 3 łyżki kaszy owsianej
- 1 łyżeczka kakao
- 1 jajko
- 4 daktyle
- garść pestek dyni
- szczypta proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka masła orzechowego
- odrobina tłuszczu do wysmarowania kokilki
Mleko zagotować z dodatkiem cukru i kakao. Wsypać kaszę, zmniejszyć ogień i gotować przez kilkanaście minut, mieszając, aż kasza zmięknie i wchłonie większość płynu. Odstawić z ognia i zblendować, pozostawić do ostudzenia.
W międzyczasie nagrzać piekarnik do 180 stopni i wysmarować kokilkę odrobiną masła lub oleju.
Do ostudzonej kaszy dodać pokrojone drobno daktyle i pestki dyni (zostawić 1 łyżeczkę do posypania wierzchu) oraz proszek do pieczenia. Połowę masy przełożyć do kokilki, nałożyć łyżeczkę masła orzechowego i przykryć resztą kaszy. Posypać pestkami dyni i wstawić do piekarnika na około 20 minut.
Po upieczeniu pozostawić ciastko do ostudzenia, po czym ostrożnie wyjąć z foremki, delikatnie oddzielając boki nożem.
Smacznego!
PS: kasza owsiana jest teraz łatwo dostępna w wielu sklepach, warto się rozejrzeć!
Brak komentarzy