Gdybym miała kiedyś własną restaurację, bistro, czy jakikolwiek lokal gastronomiczny, chciałabym w menu umieścić te naleśniki. Pełnoziarniste, z łososiem i szpinakiem. Są boskie! A do tego tak łatwo je przyrządzić…Do nadzienia można użyć resztek pieczonego łososia, które pozostały z obiadu. Podajcie je koniecznie z sosem, na przykład czosnkowym. I cieszcie się z pełnowartościowego posiłku, który jest bardzo w stylu FIT 🙂
Składniki na ok. 9 szt.:
Naleśniki:
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju
- 2 jajka
- 1 i 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki wody
Farsz:
- 1 opakowanie mrożonego szpinaku
- 3 ząbki czosnku
- 150 g łososia wędzonego na zimno*
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Sos czosnkowy:
- 1/2 szklanki jogurtu greckiego
- 1 łyżeczka majonezu
- 1 ząbek czosnku
- sól i pieprz
Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe zmiksować. Odstawić na pół godziny pod przykryciem.
Rozgrzać patelnię i delikatnie posmarować ją pędzelkiem zanurzonym w oleju (tylko przed smażeniem pierwszego naleśnika). Wylewać porcje ciasta, smażyć z jednej strony aż do momentu delikatnego zrumienienia brzegów, po czym przewrócić naleśnika na drugą stronę i smażyć na rumiano. Gotowe placki ułożyć na talerzu.
Szpinak umieścić w rondlu na małym ogniu i rozmrozić. Dodać sól, pieprz, gałkę muszkatołową i przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszając co jakiś czas, pozostawić na ogniu do momentu, aż większość wody odparuje.
Szpinak pokroić na mniejsze kawałki. Naleśniki smarować łyżką szpinaku, na środku układać łososia. Zawinąć dwa boki do środka, po czym zwinąć naleśnika w roladę (instrukcję, jak to zrobić, znajdziecie tutaj). W taki sposób zawinąć pozostałe naleśniki.
Przygotować sos: w naczyniu połączyć ze sobą jogurt, majonez, sól i pieprz oraz czosnek przeciśnięty przez praskę. Naleśniki podawać z sosem. Smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!
*możecie wykorzystać także pieczonego łososia lub łososia w plastrach, wedle uznania
To już ostatni wpis w organizowanym przeze mnie Tygodniu w stylu FIT. Szykuję dla Was małe podsumowanie tej akcji. Mam nadzieję, że moje propozycje przypadły Wam do gustu! 🙂
Brak komentarzy