Hummus i pasta z bobu to świetny pomysł na zdrową, roślinną przekąskę. Takie pasty ratują mnie zwłaszcza latem, kiedy zjadłabym coś lekkiego. Będą idealnym rozwiązaniem zarówno jako smarowidło do kanapek, jak i dip do pokrojonych w słupki warzyw. Chętnie przygotowuję takie pasty, by nie sięgać po sklepowe gotowce, wypełnione konserwantami. Na zdrowie!
Uwaga: do przygotowania hummusu zdecydowanie lepiej użyć suchych ziaren ciecierzycy, które najpierw moczymy przez noc w wodzie, a następnie gotujemy. Jest to sposób nieco czasochłonny, ale tak przyrządzony hummus smakuje o wiele lepiej, niż ten zrobiony z ciecierzycy konserwowej.
Hummus:
- 200 g ciecierzycy (suchej)
- 1/4 szklanki wody z gotowania ciecierzycy
- 1 łyżka soku z cytryny
- 3 łyżki tahini
- szczypta mielonego kuminu
- sól i pieprz
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek + odrobina do polania
- opcjonalnie: czarnuszka do posypania
Ciecierzycę zalać wodą i odstawić na noc. Rano przepłukać ziarna na sicie i ugotować w świeżej wodzie do miękkości (około 1-1,5 h). W połowie gotowania do ciecierzycy dodać pół łyżeczki soli. Ugotowaną ciecierzycę odcedzić (wodę z gotowania pozostawić w osobnym naczyniu) i lekko przestudzić. Następnie zmiksować z dodatkiem czosnku, tahini, oliwy, kuminu, soku z cytryny, soli i pieprzu. Jeśli pasta jest zbyt gęsta, dodać około 1/4 szklanki wody z gotowania ciecierzycy i ponownie zmiksować, aż do otrzymania kremowej pasty. Przełożyć do słoiczka lub miski, wierzch skropić oliwą i posypać czarnuszką.
Pasta z bobu:
- 250 g ugotowanego i obranego bobu
- 1 łyżka masła orzechowego lub tahini
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy
- odrobina wody przegotowanej
- sól, pieprz
- opcjonalnie: 1/4 szklanki pokruszonych pistacji
Brak komentarzy