Ostatnie dni lata warto zamknąć w… słoikach. Wykorzystuję więc dojrzałe pomidory, cukinię, bakłażana i paprykę, które przemieniam w pyszny sos warzywny na zimę. Pieczone warzywa mają głęboki, lekko słodki smak, przez co sos jest naprawdę wyrazisty. Inne zalety? Łatwość wykonania (większość pracy robi za nas piekarnik) i uniwersalność zastosowania – sprawdzi się jako dodatek do makaronu, ryżu czy nawet pieczywa. Przepis podpatrzony u Filozofii Smaku, podaję z moimi zmianami.
Składniki na około 6 słoików po 350 ml
- 2 kg dojrzałych pomidorów (użyłam pół na pół malinowych i limy)
- 750 g czerwonej papryki
- 750 g cukinii
- 1 bakłażan
- 1 główka czosnku
- 2 cebule
- 3 łyżki oliwy
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżeczki oregano
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka bazylii
- 3 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Pomidory, paprykę, cukinię i bakłażana dokładnie umyć i wysuszyć papierowym ręcznikiem. Dużą blachę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.
Pomidory przekroić na pół, ułożyć na blasze skórką do dołu. Cukinię i bakłażana pokroić na grubsze plastry i położyć obok pomidorów. Cebulę obrać, pokroić w ćwiartki. Czosnek w łupinach i cebulę ułożyć na blasze.Warzywa polać oliwą (2 łyżki) i oprószyć szczyptą soli. Piec przez około 30 minut, aż będą miękkie. Przestudzić.
Papryki przekroić na pół, usunąć gniazda nasienne. Ułożyć ma blasze skórką do góry i wstawić do piekarnika na około 30 minut (aż do zbrązowienia skórki). Gorące zawinąć w reklamówki foliowe i związać. Dzięki temu skórka będzie się łatwiej zdejmować.
Z pomidorów i papryki zdjąć skórkę (powinna łatwo odejść od warzyw). Czosnek obrać z łupin. Wszystkie upieczone warzywa przełożyć do dużego garnka, dodać przyprawy i łyżkę oliwy. Zmiksować za pomocą blendera na gładki sos. Postawić na niewielkim ogniu i dodać ocet. Podgrzać, aż zacznie się gotować (uwaga! pryska na boki). Gorący sos nałożyć do suchych, wyparzonych wcześniej słoików. Dokładnie zakręcić. Pasteryzować przez około 20 minut w gorącej wodzie, ponownie dokręcić i postawić do góry dnem. Gdy słoiki ostygną obrócić je i zanieść do spiżarki 🙂
Smacznego!
Brak komentarzy