Naleśniki z pieczoną dynią to pyszna, jesienna propozycja na obiad lub kolację. Pasta z pieczonej dyni z dodatkiem pasty sezamowej nabiera głębokiego smaku i można wykorzystać ją również na kanapki (polecam podwoić porcję). Do naleśników dodałam także upieczoną pierś z indyka, która pozostała mi z poprzedniego obiadu.
Składniki na około 10 naleśników:
- 150 g mąki orkiszowej (użyłam jasnej, typ 700)
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju
- 2 jajka
- 1/2 szklanki mleka
- ok. 1/2 szklanki wody (lub więcej, jeśli ciasto będzie zbyt gęste)
Wszystkie składniki zmiksować na gładkie ciasto. Jeśli będzie zbyt gęste, dodać trochę więcej wody. Odstawić na około 30 minut. Patelnię rozgrzać, przed pierwszym smażeniem dodać na nią odrobinę oleju. Smażyć cienkie naleśniki z dwóch stron (już później nie używając tłuszczu).
Farsz:
- ok. 300 g dyni Hokkaido
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 2 łyżki pasty sezamowej tahini*
- kilka kropli soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- sól i pieprz do smaku
- pieczona pierś z indyka (lub mięso pozostałe z poprzedniego obiadu)
- ziarna czarnuszki do posypania
*można zastąpić masłem orzechowym (bez cukru)
Dynię pokroić na kawałki i obrać. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, polać oliwą i oprószyć szczyptą soli. Upiec do miękkości przez około 20-30 minut. Ostudzić a następnie zmiksować z tahini i sokiem z cytryny na gładką pastę. Doprawić solą, pieprzem i słodką papryką, wymieszać.
Pastą z dyni smarować naleśniki. Układać cienko pokrojone plastry indyka, posypać czarnuszką i zwijać naleśniki w rulon.
Smacznego!
Brak komentarzy