Produktywne spędzanie wolnego czasu kończy się u mnie ostatnio… spędzaniem go w kuchni. Tworzę różności, z lepszym i gorszym skutkiem… Ale sprawia mi to przyjemność, ogromną przyjemność!
Boczniaki… jedliście kiedyś? Ja pierwszy raz spróbowałam ich na degustacji podczas zakupów w jakimś supermarkecie. Było to ładnych parę lat temu, ale zapamiętałam, że odpowiednio przyrządzone smakują podobnie, jak delikatny kotlet schabowy. To była moja pierwsza myśl, kiedy tata kilka dni temu przyniósł ze sklepu tackę tych grzybów. Jednak wybrał takie małe sztuki, że musiałyby to być naprawdę malutkie kotleciki 😉 Zrobiłam więc risotto. Baardzo sycące. Bardzo aromatyczne. Nie żałuję, że przyrządziłam boczniaki w taki właśnie sposób! Polecam.
Składniki:
1 torebka ryżu (użyłam jaśminowego Britta)
200 g boczniaków
1 cebula
1 łyżka masła
ok. 500 ml bulionu warzywnego lub rosołu
1 plaster sera żółtego
kilka różyczek ugotowanego brokuła
sól, pieprz, oregano, papryka słodka
opcjonalnie: 1 łyżka masła orzechowego
Cebulę drobno posiekać, przesmażyć na maśle. Boczniaki opłukać, dobrze osuszyć ręcznikiem papierowym. Pokroić, wrzucić do cebuli. Dodać pieprz i sól, dusić przez ok. 5 minut, od czasu do czasu mieszając. W tym czasie torebkę ryżu włożyć do osolonego wrzątku, gotować przez kilka minut. Po tym czasie ryż przesypać z torebki do grzybów z cebulą, wymieszać. Podlać częścią bulionu, wymieszać. Gotować, aż bulion całkowicie się wchłonie, po czym dodać kolejną porcję płynu. Gdy ostatnia porcja bulionu zostanie wchłonięta, a ryż będzie już miękki, dodać przyprawy, pokrojony w paseczki ser i opcjonalnie masło orzechowe. Gotować jeszcze chwilkę, mieszając. Zestawić z ognia, wymieszać z ugotowanym brokułem.
Smacznego!
Brak komentarzy