Kiedy przychodzi ochota na dobry wege obiad, ale nie jesteś pewny, co to ma do końca być… zrób pulpeciki! To się zawsze sprawdza 🙂
Tym razem moje eksperymenty skończyły się na upieczeniu wegańskich pulpecików z batata i ciecierzycy z dodatkiem szpinaku. Malutkie kuleczki, które są na tyle uniwersalne, że można podać je na przykład z sosem pomidorowym, jak i z dipem jogurtowym, wykorzystać jako dodatek do makaronu albo podać z lekką sałatką. Zastosowań jest mnóstwo, to od Was zależy, jaki sposób podania wybierzecie. Jedno jest pewne – warto zrobić te pieczone pulpeciki z batata i ciecierzycy!
Pieczone pulpeciki z batata i ciecierzycy
Składniki na ok. 12 małych pulpecików:
200 g ciecierzycy, ugotowanej lub konserwowej
1 mały batat (u mnie niespełna 200 g)
garść liści szpinaku
1 ząbek czosnku
3 łyżki oliwy
1/2 szklanki bułki tartej
opcjonalnie: 2 łyżki płatków drożdżowych
przyprawy: po pół łyżeczki soli, słodkiej papryki, wędzonej papryki, duża szczypta chilli i kuminu
Batata obrać, pokroić w kostkę i ugotować na parze do miękkości, lekko przestudzić. Na oliwie podsmażyć przeciśnięty przez praskę czosnek, dodać umyte liście szpinaku i chwilę razem smażyć, aż szpinak zmniejszy objętość.
Do miski przełożyć ugotowanego batata, ciecierzycę (jeśli używacie konserwowej, odsączcie ją z zalewy i przepłuczcie wodą na sicie), przyprawy i szpinak z czosnkiem i oliwą. Wszystko razem zblendować (kawałki warzyw mogą zostać wyczuwalne), dodać bułkę tartą i płatki drożdżowe (opcjonalnie).
Z tak przygotowanej masy formować niewielkie pulpeciki (wielkości orzecha włoskiego) i układać je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Piec przez około 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Podawać z sosem pomidorowym lub dipem czosnkowym, jako dodatek do obiadu lub samodzielna przekąska.
Smacznego!
Brak komentarzy