Co zrobić z ryżem, który pozostał z poprzedniego obiadu? Opcji jest wiele, ja postawiłam na wegańskie kotlety ryżowe ze szpinakiem. Upieczone w piekarniku są zdrowszą alternatywą dla smażonych potraw, których teraz muszę unikać. Idealnie sprawdzą się więc na lekkostrawny obiad lub kolację. No i dzięki nim nic się nie zmarnuje 🙂 Kilka prostych składników daje naprawdę pyszny efekt!
Składniki na ok. 12 kotlecików
- 1 torebka ugotowanego, białego ryżu
- 1 łyżka mielonego siemienia lnianego
- Duża garść świeżego szpinaku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soli
- Duża szczypta gałki muszkatołowej
- Po ½ łyżeczki: kuminu, pieprzu, oregano
- Kilka listków świeżej bazylii i mała garść koperku
Szpinak dokładnie umyć i osuszyć papierowym ręcznikiem. Wrzucić do blendera razem z oliwą i czosnkiem, zmiksować, aż utworzy się zielony sos. Dodać ugotowany ryż, siemię lniane, świeże zioła i pozostałe przyprawy i zmiksować ponownie (ryż powinien być rozdrobniony, ale nie musi być zmielony na papkę). Z masy formować niewielkie kotlety, układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez około 30 minut w 180 stopniach.
Moje kotlety podałam z gęstym jogurtem i chipsami z jarmużu.
Brak komentarzy