W życiu większości z nas przychodzi taki czas, kiedy można w końcu oderwać taśmę malarską ze ściany, wyrzucić ostatnie kartony i schować głęboko w piwnicy pędzle, wałki i inne remontowe niezbędniki.
Przychodzi czas, kiedy można zawiesić obrazy na ścianie, postawić kwiaty na parapecie i… odetchnąć z ulgą.
Remont skończony. Czas na parapetówkę!
Zapraszam na wpis, w którym przedstawię moje pomysły na udaną parapetówkę. Będzie coś dla ciała (przepisy na przekąski i drinki), coś dla ducha (czyli jak w prosty sposób udekorować ściany za pomocą plakatów, a nawet wprowadzić nieco sztuki we wnętrzu) oraz coś… dla portfela (czyli fajny rabat w sklepie Poster Store specjalnie dla czytelników bloga).
Urządzamy parapetówkę!
Zanim zaprosimy gości i zadbamy o to, by mieli co zjeść (i co wypić), warto zadbać także o przysłowiową kropkę nad „i” w urządzaniu wnętrza.
Dla mnie takim elementem były właśnie nowoczesne plakaty, które zamówiłam w sklepie Poster Store. Wybór domowej galerii był bardzo trudny, bo sklep oferuje mnóstwo oryginalnych plakatów i grafik, a także ramek w różnych rozmiarach i kolorach.
Spędziłam kilka dni, zanim zdecydowałam się na to, co chciałabym zawiesić na ścianach w moim nowym mieszkaniu. W końcu wybrałam takie grafiki, które najbardziej pasują zarówno do wnętrza, jak i do mnie samej. Bo przecież właśnie chodzi o to, żeby nasze cztery ściany najlepiej oddawały nasz charakter, a nie były kopią internetowych inspiracji.
Jako osoba świeżo po przeprowadzce dodam jeszcze, że plakaty to fajny pomysł na prezent dla gospodarza, który organizuje parapetówkę. Czasem wystarczy niewielki obrazek (może taki z przymrużeniem oka?), żeby w ciekawy sposób odmienić wystrój i charakter wnętrza.
Idealne przekąski na domówkę
Mieszkanie udekorowane. Czas na jedzenie!
Oprócz typowych przekąsek, postawiłam na własnoręcznie wykonane mini burgery – w wersji z wołowiną i w wersji wege. To był strzał w dziesiątkę. Gwarantuję, że goście będą pozytywnie zaskoczeni 🙂
Warto poświęcić trochę czasu na samodzielny wypiek bułek. Można upiec je dzień wcześniej, by w dniu imprezy zająć się już samym składaniem burgerów.
Zostawiam przepis na około 12 bułek.
Bułki do mini burgerów
Składniki:
350 g mąki pszennej
15 g świeżych lub 5 g suchych drożdży
125 ml mleka
1 duże jajko
50 g masła
płaska łyżeczka cukru
¼ łyżeczki soli
Do posmarowania bułek: żółtko wymieszane z odrobiną mleka
sezam i czarnuszka do posypania bułek
Wykonanie:
Masło roztopić i przestudzić. W misce wymieszać ze sobą mąkę, cukier oraz ¼ łyżeczki soli. Dodać jajko oraz roztopione masło. Mleko lekko podgrzać (powinno być letnie). Do mleka wsypać suszone lub świeże drożdże i dokładnie wymieszać. Mleko z drożdżami wlać do miski z resztą składników.
Całość wymieszać łyżką drewnianą, a następnie wyrabiać dłońmi, aż będzie jednolite i elastyczne (przez około 10 min). Wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania, na około 1,5 godziny. Ciasto powinno w tym czasie znacznie urosnąć.
Drewnianą stolnicę lub blat obsypać delikatnie mąką. Wyrośnięte ciasto delikatnie uderzyć pięścią (w celu pozbycia się pęcherzyków gazu), a następnie zważyć je i podzielić na 12 równych kawałków (u mnie około 50 g każda). Z każdego kawałka uformować kształtną kulkę.
Blaszkę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę dokładnie wygładzić i lekko spłaszczyć. Układać bułki na blaszce, zachowując spore odstępy. Przykryć ściereczką i odstawić na około 15-20 min.
Piekarnik rozgrzać do temp. 170 stopni (góra i dół).
Wyrośnięte bułeczki posmarować delikatnie mieszanką mleka i żółtka za pomocą silikonowego pędzelka. Posmarowane bułki obsypać sezamem lub czarnuszką.
Bułki wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec przez około 20 minut, aż będą wyrośnięte i rumiane.
Przepis na mini burgery
z mięsem:
400 g mięsa mielonego wołowego
sól
pieprz
natka pietruszki
Pokroić natkę pietruszki. Wymieszać z resztą składników, a następnie uformować 8 kotlecików. Smażyć na rozgrzanej patelni ok. 2 min z każdej strony.
wege: wykorzystałam przepis na kotleciki z ciecierzycy i białej fasoli, ale możecie wykorzystać dowolny inny – zobacz zbiór moich przepisów na wege kotlety
Przepis na sos:
3 łyżki majonezu
1 łyżka keczupu
1 łyżka musztardy
½ łyżeczki suszonego czosnku
½ łyżeczki suszonej cebuli
szczypta soli, pieprzu i curry
Wszystkie składniki sosu wymieszać ze sobą.
Bułki rozkroić, podgrzać przez chwilę na patelni. Złożyć burgery (u mnie w następującej kolejności: bułka-sos-sałata-kotlet wege lub mięsny-pomidor-cebula-sos-bułka).
Oprócz burgerów, na stole nie zabrakło innych przekąsek: zawijańców serowych z ciasta francuskiego, deski serów z orzechami i owocami, pomidorków cherry czy świeżych owoców. W przypadku dłuższych posiadówek można pomyśleć także o jakimś bardziej konkretnym daniu na ciepło, np chilli con carne lub curry.
Domówka – co do picia?
Dla moich gości przygotowałam sezonowego, odświeżającego drinka –
arbuzowo-truskawkowe prosseco. Polecam również w wersji bezalkoholowej, jest super orzeźwiający!
Arbuzowo-truskawkowe prosseco
podaję przepis na 4 porcje:
1 szklanka truskawek
1 szklanka pokrojonego w kostkę arbuza bez pestek
1/2 szklanki wody gazowanej
1 szklanka prossecco
lód, mięta, limonka i cytryna – do podania
W wysokim naczyniu zblendować ze sobą truskawki, arbuza i wodę gazowaną. Dodać prossecco* i wymieszać. Drinki rozlać do kieliszków lub wysokich szklanek, dodać kilka kostek lodu, udekorować owocami i miętą.
*można pominąć i dodać więcej wody gazowanej
Mam nadzieję, że moje pomysły przypadły Wam do gustu.
Udanej zabawy!
Brak komentarzy